Znowu nad trochę nie było, ale już wracamy z zapałem do dzielenia się pomysłami na nowe zabawy. Wrzesień nas w tym roku przerósł organizacyjnie. Dwójka dzieci w szkole, jedno popołudniami w szkole muzycznej (4 razy w tygodniu!!!!!!), drugie dwa razy w tygodniu trenuje piłkę nożną, a na dodatek zbuntowana dwulatka i mąż, który niby pracuje na dwie zmiany, ale co z tego, skoro w domu jest albo kilka godzin rano, albo kilka wieczorem i to nigdy wtedy, kiedy są zebrania w szkołach czy zajęcia dodatkowe dzieci. Koniec sierpnia nie był wcale lepszy, bo w ostatnim tygodniu zdawałam egzamin na nauczyciela mianowanego i prkatycznie nie było mnie dla świata, bo między szykowaniem posiłków i małym sprzątaniem, cały czas wkuwałam przepisy. Na szczęście, dało to świetny efekt w postaci zdanego egzaminu i długich gratulacji od pani z kuratorium. To było bardzo miłe zakończenie wakacji.
Od piatku przyłączamy się już do zabawy z eksperymentami. Pomysł już mamy, materiały ogólnodostępne, więc mam nadzieję, że się wyrobimy.
Tymczasem chciałam Wam pokazać fotorelację ze szkolnego festynu na pożeganie lata, który odbył się w sobotę w naszej szkole. Oczywiście, zarwałam nockę, żeby uszyć stroje, ale znowu było warto :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz