Pamiętacie z podstawówki rzeźbienie w mydle? U mnie się to robiło. Pamiętam do dziś szczypiące oczy i śliską ławkę po akcji rzeźbienia. Ale w pamięci utkwiła mi tez satysfakcja z mojego "dzieła". Rzeźbiłam żółwia.
W związku z tym ostatnim, postanowiłam podarować moim uczniom to miłe wspomnienie :)
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mi się podobają :)
UsuńRewelacyjne! U nas niestety się w szkole podstawowej nie rzeźbiło... w niczym. Czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuń