Dzisiaj eksperyment przeprowadzały moje dzieci beze mnie. W sumie nie. Zaplanowały go beze mnie,a przeprowadziły na mnie. Eksperyment miał chyba na celu sprawdzenie odporności psychicznej matki, która:
- "wróciła" w tym tygodniu do pracy po roku nieobecności
- "wróciła" w cudzysłowie, bo dotknęła matkę "dobra zmiana" i musiała pójść do zupełnie nowej pracy, co samo w sobie wiąże się ze stresem
- w tymże samym tygodniu matka musiała oddać swojego słodkiego dwuipółlatka do przedszkola (eksperyment całkiem udany!)
- średniak od wczoraj gra na skrzypcach (to eksperyment bardzo okrutny, bo dziecię ma jeszcze spory zapał do ćwiczeń- dzisiaj 3 razy, wczoraj 4!!!!!)
-to pierwszy tydzień, kiedy matka musi wozić dójkę dzieci do szkoły muzycznej, zamiast jednego,co oznacza, że staramy się o meldunek w budynku szkoły.
I w związku z tym, o godzinie 20.30 matka owa (którą całkiem przypadkiem jestem ja) zniknęła w czeluściach wanny i wypełzła z niej dopiero jak w domu zapanowała cisza i po chwili pojawiły się jakże przyjemne odgłosy chrapania.
Eksperyment dzieciom nie wyszedł. Sądzę, że oczekiwały efektownego wybuchu, ale to jeszcze nie dziś. Może za tydzień się uda :)
Pliki do pobrania
▼
piątek, 8 września 2017
piątek, 1 września 2017
Pierwszy eksperyment w nowej serii Piątków z eksperymentami- Leniwe monety
Znowu na ostatnią chwilę, bo dzieciaki zniknęły mi na cały dzień, ale w końcu są jeszcze wakacje, to nie muszę iść tak wcześnie spać :)
Dzisiaj u nas zabawa z leniwymi monetami, z książki, którą kupiłam tysiąc lat temu i nadal uwielbiam :)
Potrzebne będą:
- słoik lub szklanka
- karta do gry
- moneta
Wykonanie jest bardzo proste- na słoiku układamy kartę, a na niej monetę. Pstrykamy w kartę tak, żeby spadła ze słoika. A jak to się dzieje? W książce jest to bardzo fajnie wyjaśnione- moneta i karta trwają w bezruchu. Karta ma mniejszą wagę, więc łatwiej wprawić ją w ruch pstryknięciem. Moneta jest cięższa i byłaby potrzebna większa siła. Ponieważ nadal pozostaje w bezruchu, wpada do słoika :)
Eksperyment w ramach zabawy Karolowejmamy- Piątki z eksperymentami.
Dzisiaj u nas zabawa z leniwymi monetami, z książki, którą kupiłam tysiąc lat temu i nadal uwielbiam :)
Potrzebne będą:
- słoik lub szklanka
- karta do gry
- moneta
Wykonanie jest bardzo proste- na słoiku układamy kartę, a na niej monetę. Pstrykamy w kartę tak, żeby spadła ze słoika. A jak to się dzieje? W książce jest to bardzo fajnie wyjaśnione- moneta i karta trwają w bezruchu. Karta ma mniejszą wagę, więc łatwiej wprawić ją w ruch pstryknięciem. Moneta jest cięższa i byłaby potrzebna większa siła. Ponieważ nadal pozostaje w bezruchu, wpada do słoika :)
Eksperyment w ramach zabawy Karolowejmamy- Piątki z eksperymentami.