Udało się! Udało się! Udało się nam zebrać w sobie i przeprowadzić dzisiaj eksperyment, w ramach zabawy od Karolowej mamy.
Dzisiaj na warsztat poszedł eksperyment, który podpatrzyłam na zajęciach, które odbyły się u nas w szkole. Zaczęliśmy od rozmowy.
- Wiecie jak jest zbudowane szkło powiększające?
- Ze szkła.
:)
- A jak to szkło wygląda? Ma jakąś szczególną cechę?
- Jest wypukłe.
- Zgadza się. A pamiętacie, co było wypukłe w naszym eksperymencie jakiś czas temu?
- Woda w szklance.
Później już czysta zabawa (i mokra :)).
Potrzebne:
- strzykawka
- drobny przedmiot ze wzorkiem (u nas moneta 2 gr)
- woda
Na monetę nalewamy strzykawką wodę po kropelce i obserwujemy, jak obraz się powiększa. Efekt szybki i ciekawy dla dzieciaków. Przy okazji przypomnieliśmy sobie też pojęcie menisk wypukły i soczewka. W końcu na naukę fizyki nigdy za wcześnie :)
Przy okazji przeprowadzamy badanie naukowe na temat " Jak szybko rozprzestrzenia się w rodzinie wirus bostonki". Na razie wychodzi, że szybko.....
do tego eksperymentu mam szczególny sentyment <3
OdpowiedzUsuń