Pliki do pobrania

wtorek, 27 marca 2018

Na konkurs pisanek

   Amelka miała w przedszkolu konkurs na pisankę. Do tej pory niezbyt się popisywałyśmy w temacie przedszkolnych konkursów, bo nigdy nie było czasu. W zeszłym tygodniu trochę skorzystałyśmy na chorobie starszego rodzeństwa Amelki (nie musieliśmy jechać do szkoły muzycznej) i znalazłyśmy chwilę na posianie rzeżuchy i wykonanie pisanki. Większość prac przypadła oczywiście maludzie. Bardzo nie lubię, jak malutkie dzieciaki przynoszą na konkursy dzieła rodziców. Chore ambicje rodziców odbierają dzieciakom całą frajdę. A potem dziwimy się, że dzieci nie umieją ładnie pisać, rysować......

  Nasza pisanka musiała być więc z założenia prosta w wykonaniu. I taka była. Najpierw Amelka pomalowała styropianowe jajko, potem przykleiła samoprzylepne oczka. Później trochę pomogłam, bo wygięłam odpowiednio wyciorek na dzióbek i grzebyczek. Obawiałam się ostatniego etapu, ale zupełnie niesłusznie- zrobiłam wykałaczką dziurki po bokach kurczaczka, a Amelka wetknęła w nie piórka. Tak się to jej spodobało, że kilka razy je wyjmowała i wkładała z powrotem :) Na szczęście kurczaczek to przeżył i następnego dnia Amelka dumnie zaniosła go do przedszkola.







3 komentarze:

  1. Piekny kurczaczek i jakie skupienie głównego bohatera:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba, uroczy jest. Zawsze, jako nauczyciel, miałam problem z wyborem prac konkursowych właśnie ze względu na to o czym pisałaś. Dla mnie najważniejsze jest to, by pracę wykonało dziecko! Nie musi być idealna, musi mieć "to coś" :)

    OdpowiedzUsuń