Wczoraj padało, a synek się nudził, więc musiałam na szybko wymyślić jakąś zabawę. Najpierw graliśmy w piłkarzyki, potem trochę się wygłupialiśmy i mówiliśmy wierszyki, ale Krzysia szybko wszystko nudziło. Więc wymyśliłam, że trochę popracujemy nad precyzją rączek u synka :) Wydrukowałam rysunek parasola, pokazałam mu go, pocięłam a kilka kawałków i poleciłam mu to ułożyć, przykleić do kartki i pokolorować. Wyszło mu całkiem ładnie jak na trzylatka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz