Rok temu miałam ochotę zrobić z dziećmi jakieś kwiaty na plastyce, ale brakowało mi pomysłów. Postanowiłam więc zrobić coś nowego w oparciu o stary pomysł. I tak powstały lilie wodne. Wzór, który wykorzystałam pochodzi z tych żonkili. Góra to żonkil, ale różowy lub biały. Dół to po prostu wycięty duży liść.
Niektóre dzieci bardziej rozwinęły swoją wyobraźnię i dolepiły żabki z plasteliny :)
Polecam. Praca łatwa, szybka i atrakcyjna dla dzieci. Obdarowanym mamom też się podobały.
W związku z tym, że już za parę dni wakacje, będę miała więcej czasu. Po głowie krąży mi kilkanaście pomysłów na pomoce naukowe dla moich pierwszaków. Dlatego, jeżeli tu zaglądasz, zachęcam do obserwowania mojego bloga, bo niedługo ogłoszę candy, w którym ktoś z obserwatorów będzie mógł dostać jakieś pomoce mojego autorstwa. Oczywiście, wcześniej wkleję tu fotki, żeby nie było kota w worku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz