W tym roku pogoda postanowiła popsuć nam nasze owocowo-warzywne plany i prawie nic nam w ogródku nie wyrosło. a to, co wyrosło nie owocuje :( Jesteśmy mocno zawiedzeni, bo liczyliśy, że w tym roku wreszcie doczekamy się chociaż kilku własnych jabłek czy śliwek,a tu nic z tego. Z warzy wyrosły tylko ogórki. Fasolka i mój ulubiony groszek, w ogóle nie wykiełkowały. Pomidory gniją zanim dojrzeją.
Szkoda, ale nic nie powinno się marnować. Nawet miejsce :) Mój mąż wymyślił więc dla dzieci tor przeszkód do grania w kapsle. Mało trwały, ale wystarczył, żeby dobrze się bawili :)
Jedna z trudniejszych przeszkód
Tunel z resztek rury :)
Limbo :)
Zgadnijcie kto wygrał? :)
Na pewno jeszcze to powtórzymy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz