Zabawa prosta, a pomysł na nią miałam od samego początku trwania projektu.
Na początku jak zwykle zaczęliśmy rozmowę od tego, jaki organ pozwala nam odczuwać smaki. W odpowiedzi zobaczyłam dwa jęzorki :)
Dałam dzieciom kartki z wypisanymi smakami, stare oferty marketów, klej, nożyczki i poleciłam im wycięcie produktów spożywczych, które są słodkie, słone, kwaśne i gorzkie i przyklejenie ich na odpowiednich kartkach.
Później uszykowałam "reprezentantów" każdego smaku:
słodki- czekolada
gorzki- mocna herbata bez cukru
słony- sól
kwaśny- sok z kiszonych ogórków
Dałam im także karty pracy z jęzorami. Trochę koślawymi, ale wcale nam to nie przeszkadzało :)
I sprawdzaliśmy, gdzie mamy na języku kubki smakowe odpowiedzialne za konkretne smaki.
Języki pracowały nie tylko przy smakowaniu :)
I to wszystko. Dziś nie mieliśmy więcej pomysłów na smak. Tyle razy bawiliśmy się już w zgadywanie smaków z zawiązanymi oczami, że zachciało nam się czegoś nowego :)
Koniecznie zajrzyjcie też tutaj:
Witamy Snieżkę w Zmysłowych Piątkach :)
OdpowiedzUsuńJa spróbuje z gazetkami powinna się taka zabawa udać, bardzo inspirujące dla mnie.
Pozdrawiamy serdecznie
Bardzo się cieszę, że mój pomysł może Ci się przydać :) A Śnieżka ostatnio znowu często u nas gości :)
Usuń