Początek był bardzo obiecujący. Olej i woda się nie wymieszały. Wielki wow!
Melka postanowiła pomieszać.
Czekamy na efekty
czekamy....
i czekamy....
E tam, znudziłam się :)
Brokatowy glut w słoiku jest super :)
Poprawka- był super. Sami zgadnijcie, co się stało dalej. Cóż, nie miałam czasu na dalszą dokumentację fotograficzną, bo trzeba było ratować sytuację :)
Mimo to, eksperyment nam się podobał i mamy w planie zakup oliwki dla niemowląt (o, ja głupia, niedawno dopiero wyrzuciłam nieużywaną) i drugie podejście :)
Eksperyment oczywiście w ramach piątków z eksperymentami.
od razu mówię...oliwka Bambino nie da się zabarwić:/ przynajmniej nie da się tego zrobić barwnikiem do jajek który ja posiadam:P
OdpowiedzUsuńTo pewnie dlatego polecają oliwkę. Bo chodziło o to, żeby się własnie nie zabarwiła i ładnie oddzieliła od kolorowej wody. Jeszcze to kiedyś powtórzymy.
UsuńFajna zabawa, naprawde.
OdpowiedzUsuńJa nie wyrzucam juz nawet przeterminowanej wody utlenionej,, oliwki, czy kislu. Wszystko sie moze przydac. Fakt, ze w domu szafka ze ,,smieciami" pelna, ale jest ,,jak znalazl"
Oj, ja mam już takie dwie szafki :) Zbieram absolutnie wszystko. Barwniki spożywcze do naszych zabaw i eksperymentów też są już mocno przeterminowane :D
Usuń